Która z Nas chce źle wyglądać na twarzy? Wydaje mi się, że żadna! Chcemy mieć nieskazitelną skórę na buzi :) Od już prawie dwóch lat zajmuje się laseroterapią, i powiem Wam, że pokochałam te zabiegi! Wykonywałam wiele różnych rzeczy na "swojej twarzy" ale też i na Waszych :) . Z perspektywy czasu wiem i to na 1000%, że zabiegi z użyciem lasera są najbardziej skuteczne. Osobiście borykałam się ze zmianami na twarzy, ciągłe wizyty u dermatologów spędzały mi sen z powiek, aż tu nagle... dostałam zaproszenie od znajomego, który prowadzi swoją klinikę w Warszawie "Iza przyjeżdżaj! Wypróbuj działanie lasera na sobie". Znacie mnie bardzo dobrze :), nic tylko umówiłam termin, w samochód i jazda... Wykonał On mi zabieg o nazwie "peeling laserowy" laserem FOTONA. Powiem tak : nie było lekko... Piekło nieziemsko, może nie podczas zabiegu, bo ma takie magiczne urządzenie jak chłodziarka do zabiegów laserowych, ale później... "okna na oścież w aucie" ;) i tak z 30minut jechałam do domu (końcówka września), później było już przyzwoicie. Goiło się to około dwóch dni. Twarz lekko przyciemniała, jakbym opaliła buzię. Cała podziurkowana chodziłam tak około dwóch tygodni, do całkowitego złuszczenia skóry z mojej twarzy. Warto było się pomęczyć, bo efekt był wspaniały! Buzia rozświetlona, przebarwienia - zwłaszcza te po ciąży w okolicy oka - znikły :), cóż dodać? Po dwóch miesiącach zrobiłam kolejny laser, ale już u Nas w Fabryce Figury. Chciałam opowiedzieć Wam troszkę w skrócie moją historię z laserem, abyście się nie bały tego zabiegu. Nie jest taki straszny jak go wszyscy opisują. Ważne, aby nie "przekombinować" z mocą za pierwszym razem, ale o to proszę się nie martwcie ;), jak to mówię moim klientkom : ja czuję laser i wiem na co sobie mogę pozwolić. Dlatego drogie Panie bez obaw. Zabiegów wykonałam już przez te około dwa lata,,, żeby nie skłamać ;P myślę, tak na oko ok. 100. Kurczę tyle Pań już wymaltretowałam ;), ale z jakimi skutkami :)? A to takimi, że chcą więcej i więcej... Powiem szczerze, że duma mnie rozpiera jak przychodzą do mnie ich koleżanki i mówią, Pani Izo proszę mi również odjąć "5lat", "10lat" tak jak mojej znajomej. Dlatego moje drogie, moja rada - NIE OBAWIAJCIE SIĘ LASERÓW - to PRZYSZŁOŚĆ! Działają One dokładniej, niż inne technologie. Energia Er:Yag jest wysoce pochłaniana w wodzie - głównym docelowym chromoforze w resurfaicingu skóry - i dzięki temu może działać na skórę z wysoką precyzją i niewielkim uszkodzeniem cieplnym. Pozwala to ograniczyć do minimum niepożądane efekty, takie jak zmiana koloru skóry, utrzymujący się rumień, jak również wydłużony czas rekonwalescencji. Ważna rzecz na koniec, jakie są przeciwwskazania do zabiegu : ciąża; karmienie piersią; leki światło uczulające (tetracykliny, retinoidy); łuszczyca (aktywna faza); padaczka; atopowe zapalenie skóry' przebyte lub obecne stany nowotworowe, a przede wszystkim nowotwór skóry; antybiotykoterapia przebyta w czasie krótszym niż 1 miesiąc; stany zapalne w obrębie skóry; świeża opalenizna. Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania, piszcie w komentarzach, ja na pewno udzielę Wam odpowiedzi, aby rozwiać jakiekolwiek wątpliwości.
0 Komentarze
Odpowiedz |
izabela jurkianMyślę, że po 5 latach prowadzenia Fabryki Figury czas zacząć coś NOWEGO... Fabrykowego bloga :) Archiwa
Październik 2019
Kategorie |